Dzięki wszystkim za wpisy. Ostatnio zaniedbałem temat, bo po prostu śmigam CTI i niewiele przy nim robię, poza przetarciem szmatką od czasu do czasu
Błotnik wymieniać będę po zimie, maska z garbem pewnie też zagości już w 2011, ale wyszukałem coś, co trzeba zrobić już teraz. Konkretnie to rozklejony kawałek dachu tuż nad uszczelką przedniej szyby i parę puszczonych szwów przy pleksiglasowej szybie z tyłu. Przed zimą zrobi mi to tapicer.
A skoro już się z nim umówiłem, to od razu zrobi mi też fotel kierowcy w którym puściło parę szwów, wymieni gąbkę w boczku na matę kokosową i poceruje pokrowiec od dachu pogryziony przez Xonaxowego psa
