i zabrałem się za hamulce

niestety bez porządnych narzędzi niewiele da się zrobić

po zdjęciu bębna było strasznie rudo

aby to wszystko odkręcić nieźle trzeba się namęczyć, ukręciłem imbusa (koniec z narzędziami z marketu), 4 śruby trzymające blachę do której mocuje się cylinderki i szczęki mają klejone gwinty
klejem anaerobowym (niebieskim) i na czwartej śrubie imbus poległ (imbus w grzechotce 1/4 cala)

po demontażu wyglądało to tak


zakupiłem nowe graty

ale bez sensu było to składać na zardzewiałych flanszach montażowych (były strasznie skorodowane, nowych zamówić się nie da, więc zawiozłem je do piaskowania i malowania)


w następnej kolejności zakręcę to na niebieskim kleju i wezmę się za hamulce z przodu, do wymiany pójdą pewnie też wszystkie wężyki i może odmaluję serwo, oczywiście zardzewiały tłumik z zdjęcia powędruje na złom
mam dość po woli i zastanawiam się czy nie sprzedam go jak go w końcu zrobię