Z racji, że ciągle pojawiała mi się wilgoć pod stopami kierowcy zacząłem rozbierać wnętrze.
Okazało się , że po części winna temu faktowi jest cieknąca nagrzewnica (RafGentry i Marin dzięki za info

), żeby było ciekawiej , to pomimo zastosowania nowych O-ringów (w zestawie były) to właśnie na nich sobie zaczęła przeciekać ... ja tu cały i zadowolony zalałem cały okład płynem ... wchodzę by odpalić silnik a tam bajoro - dobrze , że już wtedy miałem gołe wnętrze i wystarczyło je szmatką osuszyć. zapodałem stare X-ringi + O-ringi i to pomogło
Wyszedł na jaw inny szczegół - nad stopami pasażera , pod tym piankowo-gumowym wygłuszeniem idzie łączenie blach ... zapaćkane czymś ala-kitowatym... tam był wprost kopiec powstały od korozji.
wydrapałem korozję - dziury nie ma ... , dziś byłem na myjni i w tym miejscu pojawiła się woda ;/
Co teraz ? Blacharz ? niech zdziera całe to połączenie i szuka miejsca gdzie się dostaje woda ?
Miał ktoś już z czymś takim do czynienia ?
Ps. Przy okazji wyczyściłem obudowę nagrzewnicy i wentylator

Udało sie także "dociągnąć" drzwiczki schowka by nie stukały , zamocować ogólnie schowek , bo ktoś kiedyś urwał 3 zaczepy mocujące go do górnej części kokpitu , działa już lampeczka podświetlenia schowka - ale bajer

(szukam lampeczki podświetlającej popielniczkę

)