info dla operatora bazuki. jakieś 5 lat temu kupiłem fokusa 2003 r. i po kupnie rozpocząłem walkę z korozją na podwoziu. Szczotka, wiertarka i wyczyściłem rdzę prawie do blachy, potem odtłuszczenie, brunox epoxy, po całości czyli rdzy i gołej blasze, potem poszedł hameraid na metal x 2 lub nawet x 3(mało profejonalnie wiem), i na wierzch "baranek" novolu, ponieważ przy wahaczu tylnym jest paskudna wnęka gdzie nie ma dostępu dla narzędzi lub ręki, ale świetna dla wody do profilu wpakowałem gravit novolu do profili zamkniętych. Po 5 latach jak sprzedawałem auto i klient wymyślił jechać do serwisu ku zdziwieniu mojemu i serwisanta przy mocowaniu wahacza i w zabezpieczonych wnękach nie było grama rdzy. Na marginesie blacha zardzewiała w innych miejscach
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
. Teraz podobnie walczę z rudą na Pugu, ale poza dołami podłużnic z przodu, mocowaniami foteli od spodu (takie wzmacniające profile) i rantami blach niewiele rdzy tam widać
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
. Wypatrzyłem ją za zbiornikiem paliwa, ale niestety w tym roku tam nie dotrę.