Ojj tak, CTI potrafi być pakowne

Zresztą niektórzy z Krakowa pamiętają jak obładowany z kumplem jechałem do Zakopca. W bagażniku - walizka, buty do snowboardu i narciarskie, subwoofer i parę pierdółek. Wewnątrz - deska, narty, 2 duże torby, 2 plecaki, jakieś inne bajery

200 zł w jedną stronę, 2 stówki w drugą
