Siema!
Niedawno nabyłem Peugeota 205 Roland Garros, 1990r, silnik TU3M, przebieg 180tys. Oryginalne papiery itd. Za autko nie dałem dużo, jednak jest przy nim trochę do zrobienia. Jest to chyba nietypowa wersja, bo nie spotkałem się jeszcze z Rolandem z pełnym, (chyba)oryginalnym obiciem drzwi oraz z białą, skórzaną kierownicą. Kokpit jest szary. Reszta tak jak w każdym innym Rolandzie, tylko nie wiem jak tym dachem się zająć, odpinam ten plastik, coś pompuje, ruszam tym jakby joystickiem obok i nic się nie dzieje, może nie potrafię po prostu nim się obsługiwać

. W środku brak schowka pasażera(jeśli ktoś ma to byłbym chętny

), radio Blaupunkt Lubeck SQM28 z epoki(nie ma na zdjęciach), licznik działa, ale kontrolki nie palą(pewno żarówki) i wskazówki są poodginane, pewno ktoś tam grzebał

. Fotel kierowcy ma naderwany boczek, tak to reszta w zadowalającym stanie, oczywiście do czyszczenia. Auto nie było jeszcze myte od zakupu, także sorry za syf

Zarówno przedni jak i tylny zderzak ma pęknięcie, nie wiem gdzie dostane takie zielonkawe do Garrosa

3 z 4 plastikowych paneli urwane. Lakier w dosyć dobrym stanie, na drzwiach pasażera kiedyś widniała jakaś naklejka i pozostawiła ślad na drzwiach. Jeśli chodzi o rdze jest gdzie nie gdzie. Troche kielich, małe plamki na środkowym tunelu, ale ogólnie jest ok

. Silnik kopci i mokro mu z lewej strony

Pewno uszczelniacze zaworów. Katalizator wycięty przez poprzednika. Jeśli chodzi o zawieszenie to jeżdżono nim ciągle w pojedynke i jest lekko pochylony w lewą stronę. Tak to ok. Ogólnie hamuje i jeźdi

ale 'troszke' trzeba zrobić
Spotkaliście się przedtem z taką wersją Garrosa? Na początku zastanawiało mnie to wnętrze, szczególnie kierownica.
Fotki :