Chodziło głównie o to że miał on trafić na złom a jego rocznik i stan techniczny tak nas wzruszyły że go przygarneliśmy.
Nie ukrywam że na początku byłem mocno sceptyczny co do tego pomysłu ale przekonałem się ostatecznie gdy się okazało że po półtorej roku postoju odpalił za 2 razem i nie ma na nim grama rdzy (to co widać na zdjęciach pod klapą bagażnika i przy VIN-ie to jedynie konserwacja podczas wykonywania której ktoś się delikatnie mówiąc "nie szczypał")
Rocznik: 1984 (według dowodu)
W kraju od: 1988
Silnik: 1.1
Przebieg: 124 000
wyposażenie dodatkowe: BRAK
FOTY:












No i teraz pozostaje pytanie, jako że jest to któryś tam samochód w rodzinie i nikt u nas na brak środka lokomocji nie narzeka
trzeba zadecydować czy przekazać go w jakieś dobre ręce czy zostawić.
Jeśli przekazać to pytanie ile takie auto jest warte?
Jeśli chcielibyśmy go sobie zostawić to byłby on użytkowany jako samochód awaryjny lub jako letni środek lokomocji w celach rozrywkowych.
Co za tym idzie trzeba by go było doprowadzić do stanu idealnego (a nie wiele mu brakuje)
Mankamenty to:
-Prawy błotnik był ewidentnie robiony ale jakieś 10 lat temu pytanie czy ta wersja różni się błotnikami od późniejszych.
-Gałka zmiany biegów, popękała od słońca za pewne i pytanie jak wyżej czy różni się ona czymś od późniejszych wersji.
-Jakie było oryginalne Radio oraz głośniki?
-Czemu samochód stoi jak koza, zawieszenie jest okropnie wysoko ustawione, czy możliwe jest że ktoś włożył zawieszenie od cięższej wersji silnikowej??
- Czy był jakiś dedykowany bagażnik dachowy do tego modelu? oraz uchwyt rowerowy ponieważ na dachu musiałby wylądować ten wynalazek

Chciałbym też poprosić o pomoc w rozkodowaniu numeru VIN
Pozdrawiam