Zasadniczo nie wrzucam tu juz relacji, bo w temacie nic sie nie dzieje, a co tydzien jest inne auto. Niedlugo przyjmuje 205 na lepsze zabezpieczenie zimowe, przy okazji tej informacji, krotka relacja z prac nad Volkswagenem Tiguanem z 2012 r.
Auto ma przelot 30k km i wyglądało całkiem dobrze, było kilka ‘’kamieni’’ na masce, otarcie prawej strony i zderzaka z tyłu co bylo glownie przyczyna odwiedzin. Wszystko jak się okazało do ogarnięcia
Tig jak go ochrzcilismy, przeszedl u nas valeting, renowacje w/w zderzaka i zostal finalnie zabezpieczony dosc rzadkim woskiem Polishangel Husaria.
Zaczynamy do inspekcji i porządnego mycia
W garażu inspekcja co tu jest do zrobienia
Jak już wiem co jest do zrobienia to zobaczmy jak się będzie szło „dogadywanie” z lakierem
Były też grubsze tematy J
Zabieram się za ten bok i zderzak
Dokładne mycie, co się udało wyciąć a co pasta zamaskowała. Pyłu w zakamarach też się nazbierało całkiem sporo
Ach te cholerne kamienie J
Ale udało się
Było Prix-owane, pianowe ale jednak nie domyło się
A takie efekty uzyskałem
Car Valeting, Car Detailing.
Kiedy kończyłem polerowanie, za każdym razem "pracownicy" salonu ściągali pastę z samochodu na sucho 
Tym samym ponownie rysując auto.. Kolejna sprawa, przyjechało auto z podsufitką do prania.. Kazali mi wziąć firankę i płynem do mycia szyb to czyścić 
Nie wytrzymałem i się zwolniłem... LUDZIE! NIE POLECAM S-PLUS! Dosłownie tragedia! Tam się liczy czas a nie efekt 
Ja z kolei dziś głębokie rysy usuwałem w Passacie (parkingowa sprawa na całej długości samochodu) troszkę w inny sposób bo papierem wodnym 2000 (2500 już się bałem po dotyku myślałem, że więcej szkód nim narobię niż efektu ;d) Dlatego zdecydowałem się na 2000. Przyznam szczerze, że dał radę 
