Dzisiaj byłem w Lublinie i doznałem szoku

Otóż, stoje sobie swoim autkiem na przystanku autobusowym na Alejach Racławickich. Zatrzymałem sie na chwilke

Aż tu nagle widze i oczom nie wierze. Jedzie, czarne, niskie, ryczące, dudniące basem

ospojlerowane 1,9 GTI. Autko było chyba na angielskich blachach (miało żółte literki) po prostu cudeńko. Przód całokowicie zmieniony, grill, zderzak. No nie da sie opisać. Nie miał tylko z tyłu zderzaka przez co widziałem jego olbrzymie felaszki

Moje pytanko kieruje do kogoś z Lublina. Kto to był?? Widzieliście już to kiedyś?? Mieszka tam na stałe czy tylko przejazdem?? No cudeńko. Nowy wzór jak dla mnie
