Utwardzanie gniazd zaworów silnika/benzyna bezołowiowa

[simon3]

To, że do leżaka trzeba lać dodatek potasowy albo ołowiowy bo dziad nie jest przystosowany do benzyny bezołowiołowej to wiadomo.
Jak to jednak wygląda w praktyce? Czy gniazda zaworowe rzeczywiście się wypalają? Jest w sumie rozwiązanie - utwardzanie tychże gniazd.
Macie jakieś doświadczenia w tej materii? Ma to sens?

[elvispro]

możesz zlecic azotowanie stali zalezy z czego jest wykonana glowica. trzeba by miec próbke do badan albo znac stop. wtedy moża sie dowiedziec czy stal jest azotowalna, do azoto-siarczanu czy do bromowania
jest to nazwt mozliwe ochrona gwintow itp

Polecam harttech w lodzi albo platona w warszawie

[simon3]

Ok, to już jakiś trop Przydałaby się druga głowica do leżaka

[elvispro]

z tego co wiem fani motocrossu i dwusów korzyttaja z azotowania glowicy i bloku silnika ale tam są stopy aluminium jakieś. Nie dam sobie ręki uciąć. Ale wplwa to na żywotność silnika na duży plus powloka z azotu jest odporna na wysokie ciśnienie. Sam tą metode wykorzystwałem w wytłaczarkach dwuślimakowych.

[grzesiek309]

Myślę, że najprostszym i najtańszym rozwiązaniem będzie wymiana gniazd zaworowych na przystosowane do benzyny bezołowiowej. Leżak to protoplasta TU, komory spalania wyglądają bardzo podobnie, więc istnieje szansa, że gniazda i ewentualnie zawory pasują z TU

[simon3]

Hmmm... Grzesiu, jakieś doświadczenia? Czy póki co teoria?