
Teraz będzie lista podziękowań


Mojej żonie, za szeroko pojętą cierpliwość i zrozumienie.
Krzyska, za zasianie ziarna które przez kilka tygodni nie dawało mi spokoju, oraz cenne porady w trakcie projektu
RafGentry, za sceptycyzm w początkowej fazie projektu, a następnie mnóstwo cennych rad i pomoc w pozyskaniu z UK oryginalnego wnętrza do Gentry
Vroobel, za pomoc w transporcie wnętrza na trasie Liverpool Częstochowa, oraz mnóstwo cennych rad w chwilach braku pomysłu na rozwiązanie,
Grzesiek309, za cierpliwość w wysłuchiwaniu problemów z pugowej mechaniki,oraz cenne wskazówki aby je rozwiązać
Fila1223, Pr0mar i pozostałej ekipie z Kielc za pomoc w pozyskaniu części i długie rozmowy /Jarema

Stokrotka306, za kobiece spojrzenie w aspektach estetycznych auta,
Michałowi z Garage, za podpowiedzi i ostatni brakujący element,
Michałowi, mojemu blacharzowi i mechanikowi, za cierpliwość godną mistrza zen w znoszeniu mnie i perfekcyjne wykonanie wszelkich prac przy gentry
Pawłowi "Krecikowi" i jego ekipie, za przygotowanie auta do lakierowania i godne położenie powłoki,
I wszystkim którzy trzymali kciuki i wspierali myślą i słowem, a których nie wymieniłem z osobna...
Specjalne podziękowania dla Roba, Anglika mieszkającego w Holandii który, gdy dowiedział się od Vroobla o poszukiwaniach beżowego wnętrza z Gentry, z kolei poprosił swojego kolegę z Anglii, Iana o pomoc.

Specjalne podziękowania dla Iana z Anglii, za poświęcony czas i perfekcyjne rozmontowanie całego wnętrza Gentry, zapakowanie go i wysłanie do Polski.

Tak, jeżdżę od wczoraj i powoli czyszczę wszystkie zakamarki.
Wczoraj lało, a dziś nadal nie miałem czasu na cudne foty prospektowe, zamieszczam takie trochę na szybko zdjęcia środka, żeby nie umknęła ta chwila bezpowrotnie
