Dalsza część prezentacji prac przeprowadzonych na Greenie
Korzystając z okazji wyrzuciłem stare wygłuszenie (filc miał już sowje lata) zdążłym nabrać trochę wilgoci i tworzył w aucie specyficzny mikroklimat, ciekawa kompozycja zapachowa wilgoci i drzewka Wunder Baum Black Classic. Z jednej strony bardzo to pasowało do 30 letniego auta ale z drugiej strony czujesz że coś jest nie tak

Nowe wygłuszenie to mata bitumiczna 2 mm grubości i pianka kauczokowa 6 mm
Bardzo przyjemnie pracuje się na takiejmacie i efekt sreberka wygląda ciekawie. Następnie została naklejona pianka kauczukowa samoprzylepna, tutaj już trochę bardziej trzeba się nagimnastykować bo klej jest bardzo mocny i jak złapie w trudnym miejscu to nie chce puścić
Chciałem zrobić lepiej a wyszło średnio, nakleiłem piankę na bok tunelu przy lewarku zmiany biegów, po nałożeniu wykładziny zauważyłem że odsuwając fotel do tyłu, stelaż ociera się o wykładzinę, lepiej nie dawać pianki w tym miejscu i będzie elegacnko (może komuś się przyda

)
Drzwi zostały wewnątrz wygłuszone matą, całe szczęście otwory są duże i udało się nakleić w miarę sprawnie (rzeczywiście dźwęk z głośników na plus po wygłuszeniu)
Przyszedł czas na składanie wszystkiego razem:
Silnik wskoczył na swoje miejsce
Śruby w zderzaku i wszystkie inne zostały nasmarowane smarem przez przykręceniem, powinno to zapobiec ich zapiekaniu się (śruby mocujące zderzak ledwo udało się odkręcić nie urywając plastikowego łebka)
Po złożeniu przyszła chwila prawdy, odpalanie silnika. pierwszy raz wyciągałem silnik z auta więc mocno myślałem czy wszystko dobrze złożyłem, na szczęście nie zostały mi żadne dodatkowe śrubki więc byłem spokojniejszy
Udało się ! silnik pracuje, nowe poduszki silnika ładnie tłumią drgania, ahh... Peugeot znowu w formie (nawet lepszej niż 3 miesiące wcześniej) pierwszego dnia przejechał 250 km, przypomniałem sobie ile przyjemności daje 205. po drodze 3 razy spadło cięgno zmiany biegów ale już znałem budowę 205, bez paniki postój na poboczu, wystarczy podwinąć rękaw koszuli i cyk nałożyć cięgno na kulkę.
Z przyjemnością zawiadamiam że Green wrócił na drogę !

- To ja, cały zadowolony że Green znowu jeździ i to jeszcze jak !