mycie silnika

piccolo · Post autor: **piccolo** » 23 cze czw, 2005 10:44 pm

jak i czym wyczyścić to co jest pod maską żeby nic nie uszkodzić

blaszka · Post autor: **blaszka** » 23 cze czw, 2005 11:09 pm

najlepiej jakis płyn do silników myjka cisnieniowa i cheja potem wode dobrze wydmuchac i bedzie git

u-boat · Post autor: **u-boat** » 23 cze czw, 2005 11:44 pm

Ja mam coś co się nazywa EKO - rozpuszczalnik lotniczy - usunie wszystko i nic nie uszkodzi, no może poza lakierem bo też go usuwa jak za bardzo się trze

Problem w tym że nei wiem czy to się gdzieś kupuje bo mi kumpel załtwił.

invictus · Post autor: **invictus** » 24 cze pt, 2005 12:01 am

Fular, zostawic na pare minut, splukac , powtorzyc nic nie uszkodzisz, najwyzej jak np zaleje modul to nie odpali, ale jak wyschnie bedzie git

PIT_R · Post autor: **PIT_R** » 24 cze pt, 2005 12:13 am

Tym fularem to jakos specjalnie myjak cisnieniowa trzeba myc, czy moze pedzlem ??

invictus · Post autor: **invictus** » 24 cze pt, 2005 12:15 am

Easy

Spryskac silnik tam gdzie chcesz, poczekac pare minut i wada z wiadra albo z weza dokladnie splukac - zadna filozofia a niczego ten fular nie niszczy i aluminium nie czarnieje

PIT_R · Post autor: **PIT_R** » 24 cze pt, 2005 12:16 am

To musze go sobie kupic i umyc silnik. Wiesz moze ile kosztuje ??

invictus · Post autor: **invictus** » 24 cze pt, 2005 12:19 am

chyba 12 zl ale pewnien nie jestem a myc nim mozesz wszystko fele,... itp.

PIT_R · Post autor: **PIT_R** » 24 cze pt, 2005 1:01 am

Nie chodzi mi tylko o silnik

invictus · Post autor: **invictus** » 24 cze pt, 2005 1:16 am

bo to do silnika ale fele i nawet karoserie tym potraktuje jak cos zejsc nie chce...

cyborg · Post autor: **cyborg** » 24 cze pt, 2005 11:01 am

no, z tym myciem pod cisnieniem to jest tak, ze moj szef jak mi sprzedawal puga to dal go dzien wczesniej do myjni zeby go umyc lacznie z silnikiem..tam go myli odpalonego i w pewnej chwili zgasl..juz nie odpalil, a te barany z myjni przez 2 dni krecily rozrusznikiem na kablach rozruchowych z innych aut bo mysleli ze zapali....jak go zholowalem i zdjalem kopulke to woda sie wylala...po wysuszeniu okazuje sie ze nie ma iskry..znajomy elektryk stwierdzil spalona cewke zaplonowa za ktora na szrocie dalem 100 zl..i wszystko przez glupie mycie...

blaszka · Post autor: **blaszka** » 24 cze pt, 2005 11:23 am

a jak nie masz nic dio silników i myjki to kup z litr benzyny pędzel i elegancko wszystko wyczysć najlepiej schodzi i wszystko jest lśniace i czyste

invictus · Post autor: **invictus** » 24 cze pt, 2005 11:32 am

tylko wtedy nie odpalaj po myciu ba jak masz przebicie na kablach to bedzie smiesznie

blaszka · Post autor: **blaszka** » 24 cze pt, 2005 12:23 pm

nic sie nie stanie

Rychu · Post autor: **Rychu** » 24 cze pt, 2005 1:16 pm

Nic się nie stanie jeśli do oparów benzyny dostanie się iskra??