zderzaki pod kolor nadwozia :)
- aroslaw
 - Junior
 - Posty: 439
 - Rejestracja: 01 cze śr, 2005 5:36 pm
 - Numer Gadu-gadu: 0
 - Lokalizacja: dolnoslaskie
 
zderzaki pod kolor nadwozia :)
malowal ktos tak samemu zderzaki i dokladki ?? ja bede szpachlowal zderzak bo mi sie leciutko rozwalil 
 i od razu sie zastanawiam nad pomalowaniem ich na kolor nadwozia 
			
			
									
						
										
						- 
				Ferguss
 
- iveras
 - Maniak
 - Posty: 1068
 - Rejestracja: 05 paź wt, 2004 9:27 am
 - Posiadany PUG: Roland Garros
 - Numer Gadu-gadu: 1660813
 - Lokalizacja: Wolne Miasto Gdansk
 
zabieram się za to tuż po egzaminach. Zakupiłem już podkład do zderzaków, szpachlę natryskową i podkład do lakieru (lakier mam i zdałoby się prysnąć jeszcze lakierem bezbarwnym)
Efekt ciekawy, jestem zdecydowanie za
			
			
									
						
							Efekt ciekawy, jestem zdecydowanie za
If she said "it's Chelsea or me" ... would You miss her?
_________________
Suzuki GSF600S "Barracuda"
			
						_________________
Suzuki GSF600S "Barracuda"
- iveras
 - Maniak
 - Posty: 1068
 - Rejestracja: 05 paź wt, 2004 9:27 am
 - Posiadany PUG: Roland Garros
 - Numer Gadu-gadu: 1660813
 - Lokalizacja: Wolne Miasto Gdansk
 
1)na początek podkład do zderzaków (dlatego do zderzaków bo wytrzymuje niskie temperatury i nie odpada), ale musisz psoknąć go na czysty plastik, odtłuszczony benzyną itp.
2)Następnie szpachla (ale tylko po to żeby zderzak był gładki bo w malowaniu nie przeszkadza, że chropowaty czy gładki)
3)Teraz podkład do lakieru (obowiązkowo)
4)no i lakier
 + lakier bezbarwny (nie wiem tylko czy koniecznie trzeba nałożyć warstwę lakieru bezbarwnego?)
resztę trzeba
			
			
									
						
							2)Następnie szpachla (ale tylko po to żeby zderzak był gładki bo w malowaniu nie przeszkadza, że chropowaty czy gładki)
3)Teraz podkład do lakieru (obowiązkowo)
4)no i lakier
resztę trzeba
If she said "it's Chelsea or me" ... would You miss her?
_________________
Suzuki GSF600S "Barracuda"
			
						_________________
Suzuki GSF600S "Barracuda"
- 
				Ferguss
 
- Yahoo
 - Uzalezniony
 - Posty: 946
 - Rejestracja: 21 kwie śr, 2004 11:41 am
 - Numer Gadu-gadu: 0
 - Lokalizacja: Włocławek
 
nie wiem czy wiecie ale większość francuzów ( oczywiście nie metalików ) było malowane warstwowo baza + bezbarwny 
 Na akryl można spokojnie malować bezbarwnym, w niczym to nie przeszkadza ! Zadaniem lakieru akrylowego jest nadanie barwy i głębi powierzchni, połysk oczywiście też nadaje - ale można nałożyć na akryl bezbarwny !
EDIT:aha i podkład na tworzywo jest konieczny, inaczej lakier popęka po jakimś czasie
			
			
									
						
										
						EDIT:aha i podkład na tworzywo jest konieczny, inaczej lakier popęka po jakimś czasie
- Lord Devil
 - Peugeot 205 Master
 - Posty: 2609
 - Rejestracja: 26 mar pt, 2004 1:44 pm
 - Posiadany PUG: 205 CTi i 205 GTi Griffe
 - Numer Gadu-gadu: 6446898
 - Lokalizacja: Lublin
 - Kontakt:
 
Czy tak jest fachowo? (każdy moze mieć swoje zdanie), ja tak zrobiłem i jest extra od prawie trzech lat. Zderzak szlifujemy papierem ściernym, coraz większa gradacja w celu uzyskania równej powierzchni, żeby pozbyc sie faktury. Potem odtłuszczamy (benzyna extrakcyjna nie jest najlepszym rozwiązaniem-niewiele droższy a o wiele lepszy jest odtłuszczacz) ale do zderzaków może być. Potem kładziemy (malujemy) "uplastyczniaczem"-środkiem majacym zapewnić dobre trzymanie się lakieru podłoża. Środek ten zazwyczaj jest bezbarwny. Po około 15-20 minutach kładziemy właściwy lakier (chodzi o to aby uplastyczniacz nie wysechł całkowicie-znacznie pogarsza to jego właściwości. Lakier bezbarwny pełni dwie funkcje: nadaje połysk i zabezpiecza właściwy lakier. W zasadzie to wszystko. Po kilku tygodniach można wypolerować.
p.s.
Do takiej zabawy polecam oryginalne zderzaki (wykonane z żywicy prasowanej) podróby są plastikowe.
			
			
									
						
										
						p.s.
Do takiej zabawy polecam oryginalne zderzaki (wykonane z żywicy prasowanej) podróby są plastikowe.


