Kłopot z...?

Tematy w trakcie przenoszenia do odpowiednich dzialow
Robcio

Kłopot z...?

Post autor: Robcio »

Witam wszystkich klubowiczów!
Jestem po raz pierwszy z Wami,i po przejrzeniu forum jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy .Myślę,że to najlepsze miejsce gdzie moglibyscie mi pomóc.
Problem jest taki:Peugeot205,1,1 1984r
Po ostatnich opadach odmówił mi współpracy,naładowałem aku,wyczyściłem i wysuszyłem kopułkę,osuszyłem przewody wysokiego napięcia,sprawdziłem dopływ paliwa i kręcił ,ale nie chciał zaskoczyć.
Kiedy już załapał to odgłos silnika jest taki ,jakby traktor chodził.Jechać prawie nie można,bo traci moc jakby nie miał kompresji i gaśnie.
Nie moge sobie z tym poradzić(za mało doświadczenia)
Proszę pomóżcie - co to może być za przyczyna? :cry:
Awatar użytkownika
Piweł
Junior
Posty: 424
Rejestracja: 03 lip czw, 2003 4:21 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Piweł »

No właśnie, recepta na chodzący silnik jest prosta: trochę powietrza, odpowiednio do tego paliwo, sprężamy + iskierka i BINGO!

Paliwo już sprawdziłeś (mam nadzieję że dobrze), pozostaje sprężanie i iskra. Ja wymieniłbym na próbę świece, kopułkę (można ewentualnie zmierzyć oporność styków), przewody. Wiem, że to trochę kosztuje, ale jeśli nie wiadomo kiedy było wymieniane, to przed zimą (a w sumie to już w trakcie :) :wink: ) na pewno nie zaszkodzi. No i właśnie zmierzyć sprężanie, chociaż to akurat nie powinno tak bardzo mieć znaczenia na zimno (no chyba że wypaliłeś któryś zawór, ale to raczej nie zdarza się tak nagle). Jednak jeśli to rzeczywiście po opadach, to proponuję to co wyżej, czyli przede wszystkim rzeczy mające wpływ na zapłon.

Aha zakładam, że filtr powietrza nie ma 100 lat i to nie on "zapycha" Ci dolot :wink: tak, że autko na zimno nie ma siły chodzić?

EDIT: jeszcze jedno: nie tankowałeś czasem ostatnio gdzieś indziej niż zwykle :wink: ?
Ex 205 GTi...
Robcio

Post autor: Robcio »

Dzięki za wskazówki ,zaraz sprawdzę co da się zrobić.Z filtrem powietrza masz chyba rację.Mam cichą nadzieję,że to będzie drobiazg.
Tankowałem tam gdzie zawsze tzn. na BP
Awatar użytkownika
samer
Uzalezniony
Posty: 741
Rejestracja: 07 cze sob, 2003 5:00 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: samer »

A jak nie filtr to odkrec swiece , zlap ja w kombinerki przyloz do masy i sprawdz jaka to jest iskra, mzoe za slaba , i moze nie wszedzie jest , to znaczy nie kazda swieca daje iskre, to wtedy silnik pracuje nie na wszyskie cylindry co powoduje prace jak w traktorze ;)

Ja bym stawial jednak na ta iskre, a tu moze byc cewka, modul , kopulka (no i tez palec), aparat zaplonowy , przewody , swiece
Robcio

Post autor: Robcio »

samer pisze:A jak nie filtr to odkrec swiece , zlap ja w kombinerki przyloz do masy i sprawdz jaka to jest iskra, mzoe za slaba , i moze nie wszedzie jest , to znaczy nie kazda swieca daje iskre, to wtedy silnik pracuje nie na wszyskie cylindry co powoduje prace jak w traktorze ;)

Ja bym stawial jednak na ta iskre, a tu moze byc cewka, modul , kopulka (no i tez palec), aparat zaplonowy , przewody , swiece
Samer - serdecznie dzięki za pomoc.
:P Jedna świeca była słabiutka,Przewód od cewki miał przebicie -kopał jak diabli,i co najgorsze z mojej winy żle założyłem przewody po osuszeniu,zamiast 1-3-4-2,to ja zrobiłem1-3-2-4-normalny baran jestem.
Teraz jest ok i słyszę śliczny pomruk spod maski.Jeszcze raz dzięki za wskazówki.pozdrowionka
robcio :D :D
ODPOWIEDZ