przedni fotel ... cos przod ma luz - mocowanie

Pieraś · Post autor: **Pieraś** » 24 paź pn, 2005 2:41 pm

zaczal mi dzis dziwnie skrzypiec fotel.

wiadomo mocowanie z przodu zakryte jest dywanikiem ale patrzac na ten dywanik i ruszajac fotelem to mi wyglada jakby tam jakas listwa byla do ktorej fotel jest przykrecony i to mi wlasnie lekko jakby sie unosi tyci.

jak odchyle dywan to tam sa jakies sruby czy jak tam sie dobrac ?

ice_man · Post autor: **ice_man** » 24 paź pn, 2005 2:52 pm

miałem ten sam problem, co sie okazało miałem wyłamate całe siedzenie z tego mocowania( moj dziadek 109kg sie do tego przyczynił

) a po odchyleniu wykładziny zobaczycz blizej drzwi kontowniczek z balaszki dosc cienkiej do którego przykrecane jest siedzenie, moze jeszce sie nic nie wyłamało tak jak u mnie ale lepiej zdejmj wykładzine i spradzz tego co pamietam zeby wyciagnac fotel trzeba tylko te 3 sróby wykrecic, a i potrzebne bede torxy przynajmniej u mnie tak było.

invictus · Post autor: **invictus** » 24 paź pn, 2005 3:10 pm

ja mialem cale wyrwane do gory -katownik, wiertarka, 2 sruby i jest gicior

Pieraś · Post autor: **Pieraś** » 24 paź pn, 2005 3:17 pm

aha .... faaajnie

mam nadzieje ze to tylko sruby poluzowane heh .. optymista

ice_man · Post autor: **ice_man** » 24 paź pn, 2005 3:30 pm

Ja u Siebie wspawałem kawałek nowego koatownika i teraz juz nic nie wyrwie tego siedzenia, nawet ostra jazda bez trzymanki

Pieraś · Post autor: **Pieraś** » 24 paź pn, 2005 7:57 pm

odgialem troche dywanik po zdjeciu kawalka uszczelki i lewa strona tej szyny jest pekniete w poprzek .... mysle ze da sie to pospawac. zapewne musze fotel zdjac i troche tapicery rozkrecic by podwazyc na tyle wysoko dywan by moc dostac sie tam dobrze ?

invictus · Post autor: **invictus** » 24 paź pn, 2005 7:59 pm

ja ci powiem ze samo pospawanie na dlugo nie pomoze. Albo wspawac katownik, albo go na sruby, mi sie nie chcialo spawac w samochodzi -musialbym wyciagac polowe dywanika. 2 dobre sruby wystarcza

Pieraś · Post autor: **Pieraś** » 24 paź pn, 2005 9:39 pm

no ale mowisz 2 dobre sruby .... ale do czego je przykrecic skoro te glowne mocowanie jest pekniete :/

invictus · Post autor: **invictus** » 24 paź pn, 2005 9:47 pm

za pekanieciem, obojetnie -gdzie tylko sie da katownik zawsze mozna dogiac

zawodowiecleon81 · 25 paź wt, 2005 8:37 am

Tez u siebie to przerabialem. Ma wsadzony gruby katownik aluminiowy i jest wytrzymaly a przy tym lzejszy niz stalowy.

ice_man · Post autor: **ice_man** » 25 paź wt, 2005 10:14 pm

Katownik to jedyne sensowne rozwiazanie!!