Uszczelka pod głowicą

wasia · Post autor: **wasia** » 19 kwie śr, 2006 4:54 pm

Witam!
Czy jest prosty sposób na sprawdzenie czy trzeba wymienić uszczelkę pod głowicą. W Etzoldzie są wymienione objawy ale u mnie występują tylko niektóre - mała mocy (jechałem z kumplem krtóry też miał 60 KM ale przyspieszał znacznie lepiej), ale za to nie ubywa mi płynu chłodniczego ani nie widzę w nim oleju. Jak sprawdzić to cholerstwo (silnik leżący).

blaszka · Post autor: **blaszka** » 19 kwie śr, 2006 4:59 pm

wycieki oleju na bloku silnika w miejscu łączenia z głowica
olej w płynie chłodniczym
tzw wywalanie płynu chłodniczego

Sebek · Post autor: **Sebek** » 19 kwie śr, 2006 5:10 pm

no autko sie zaczyna grzać

woocash · Post autor: **woocash** » 19 kwie śr, 2006 5:15 pm

jak nie ubywa płynu to raczej nie uszczelka*.... <tzn jak sie nie miesza jedno z drugim też

>

a przyczyn małej mocy może byc dość dużo...

masz gaźnik... to łatwo można go wyregulować... jedź gdzieś, zapłać 50 zeta i niech ustawią mieszankę.... ja kręciłem u siebie śrubkami przy gaźniku, i były baardzo duże róznice w spalaniu i "osiągach"

na szczęscie miałem wszystko oznaczone i mogłem wrócić do ustawień dobrych....

* chyba że walnęła między komorami.. to moc bedzie mniejsza...

jak sprawdzić... hehe zdjąć głowice i zobaczyć

ale to kosztuje cene uszczelki.. (minimum 50 zł.. jest teraz promocja w ASO citroena)

Banita · Post autor: **Banita** » 19 kwie śr, 2006 5:18 pm

zawadz o hryno -poradzi cos, a jak nie poradzi, to przynajmniej zobaczysz najszybsze krecenie srubek na swiecie

wasia · Post autor: **wasia** » 19 kwie śr, 2006 5:50 pm

Przypomniało mi się jeszcze że mam majonez na korku od wlewu oleju(szczególnie latem) więc to chyba jednak ta uszczelka. Co do regulacji gaźnika to też ostatnio kręciłem śróbkami ale polepszyło się tylko spalanie (moc bez zmian).A Hryno rzeczywiście jest szybki (widziałem go już w akcji) ale z tego co wiem w leżaku jest duuuuużo roboty jeśli chodzi o uszczelkę więc nie chcę chłopaka zamęczać

.

Banita · Post autor: **Banita** » 19 kwie śr, 2006 5:54 pm

trzeba silnik wyciagnac, a w temacie o uszczelce zapodal reklame wyciagarki do silnikow

woocash · Post autor: **woocash** » 19 kwie śr, 2006 6:41 pm

ee oddaj do warsztatu... cena przystępna za wymiane uszczelki w leżaku.... bagatela 600 złotych, czyli cena z rodzaju a_idź_pan_z_tym_wpi**u

.... roboty troszke jest..

tygrysek_82 · Post autor: **tygrysek_82** » 22 kwie sob, 2006 8:46 pm

U mnie:
Oleju nie muszę dolewać między wymianami (zalewam na 3/4 podziałki na bagnecie, a po ok 15 tyś.km spada do 1/3 podziałki)

Płyn chłodniczy spierdziela (co ok 2 miesiące czyli ok 2000-3000 km dolewam do kreski max, a po tym okresie spada poniżej minimum)

Widać ten paskudny majonez na korku

Moc: Jak sprowadzałem juniorka z Belgii 8 lat temu to szedł na autostradzie 155km/h (nie spadało poniżej 140 pod górkę), teraz max 130. Nie było żadnych raptownych spadków mocy... wszystko mniej więcej równo w czasie.

Przebieg 220tyś, dotąd uszczelka nigdy nie wymieniana.

Jak myślicie, warto byłoby już zająć się wymianą ?

Sebek · Post autor: **Sebek** » 23 kwie ndz, 2006 4:36 pm

jak zamierzasz jeździć autkiem to warto ale jeśli nic się nie dzieje to....

tygrysek_82 · Post autor: **tygrysek_82** » 23 kwie ndz, 2006 10:08 pm

no pewnie że zamierzam jezdzic, bo za hmmm 3-4 tyś nie kupie nic dobrego i sprawdzonego tak jak własna fura. Drugie tyle pewnie musiałbym dorzucić na doprowadzenie takiego autka do stanu używalności.
Na wakacjach spotkałem faceta co juniorkiem 0,5 mln km zrobił na jednym silniku.
Przy 300 tysiącach wyremontował silnik i przejechał następne 200 tyś, przy tym za mocno nawet nie narzekał na zbytnie usterki. Polecił mi zrobić przy moim przebiegu pierścienie i uszczelkę właśnie, ale kasy trochę narazie brak. Może jak przyjdzie zwrot podatku to się o to zatroszczę.

viwaldi · Post autor: **viwaldi** » 24 kwie pn, 2006 1:30 pm

jak bedziewsz wymienial uszczelke to daj glowice do planowania (40 zl). rok temu zmienilem uszczelke bo smuzylo olejem po silniku. niby nie duzo ale szlo na pasek rozrzadu i alternatora a wiadomo jak guma nie lubi oleju. i wytrzymalo rok czasu i ok 20 kkm. dokladnie w tym samym miejscu sie slimaczy. a raczej slimaczylo bo w sobote skonczylem go skladac. za pierwszym razem glowice byla DOKLADNIE obejrzana i wygladala ok ale jak widac na oko to...

viwaldi

tygrysek_82 · Post autor: **tygrysek_82** » 24 kwie pn, 2006 2:42 pm

Vivaldi - masz jakiś zaufany zakład, który mógłby się tym zająć ?
W naszym regionie dużo jest fachowców.... co całe życie przy polonezach się grzebali, a jak zobaczą coś innego to tylko drapią się po głowie i mówią, że "to będzie sporo kosztowało".

blaszka · Post autor: **blaszka** » 24 kwie pn, 2006 2:55 pm

wiesz polonez z silnikiem rovera to napewno bardziej zaawansowany silnik niz koncernu PSA tylko ze te silniki sa praktycznie niezminione ale niezawodne i dobre mozna tez powiedziec ze oszczedne niz te w poldkach

Banita · Post autor: **Banita** » 24 kwie pn, 2006 3:02 pm

blaszka pisze:wiesz polonez z silnikiem rovera to napewno bardziej zaawansowany silnik niz koncernu PSA

8)78)78)7