położył sie na lewym boku nic sie nie stalo z karoseria oprócz tego ze lekko sie błotnik wgioł... ale to nic... jak juz go wyciągnełem i ruszyłem i zobaczyłem ze mam jak jade prosto skrzywioną w lewo kierownice. innym obiawem jest to ze jak skręcam na maksa koła w prawo to zamiast dobic do konca - to czuje jakby opór pod koniec skręcania. - w czasie jazdy czuje tez ze jakbyt troche pływa - ale to moze mji sie zdaje tylko. co mogło zostac uszkodzone? drązki kierownicze ?
prosze o odp. dzieki
Największa radość z jazdy GTI - gdy stal pare miesiecy w garazu
Kolega astrą kiedyś wpadł przy niemałej prędkości na krawężnik. Objawy były takie same. Okazało się że wahacz skrzywiony i oba łączniki stabilizatora były do wymiany. Przekładni nic się nie stało.
a ja mialem wlasnie przekrzywiona kierownice w lewo i wybieralem sie na ustawienie zbierznosci ale ostatnio wjechalem w dziure jak lej po bombie i kierownica sie sama naprostowala
koval pisze:a ja mialem wlasnie przekrzywiona kierownice w lewo i wybieralem sie na ustawienie zbierznosci ale ostatnio wjechalem w dziure jak lej po bombie i kierownica sie sama naprostowala
a możliwe ze po tym wjechaniu to tego rowu to wystarczy tylko zbieżnośc ustawic? ze poprostu sie tylko przestawilo? bo ogólnie w tym rowie nic twardego nie było tylko snieg i miekka ziemia...
Największa radość z jazdy GTI - gdy stal pare miesiecy w garazu
zbierznosc nie przestawi sie tak po prostu od uderzenia, cos sie musialo przegiac. Ja kiedys zaliczylem lot i przy uderzeniu o ziemie (tez w rowie ale ja poszedlem prosto na zakrecie w nocy) mialem takie szczescie ze lezal tam spory kamien..pogialem felge i skrzywila sie dolna koncowka amortyzatora tak ze zbieznosc tez byla do kitu. Wahacze sa raczej dosc odporne ale nigdy nic nie wiadomo, a ze maja ksztalt taki jaki maja to naprawde ciezko je w jakis sposob porownac z prostym czy zmierzyc.