Kontrolka sondy lambda

Dyskusje na temat serwisowania, naprawiania oraz modyfikowania silnikow typu TU.
Awatar użytkownika
dexen
Junior
Posty: 453
Rejestracja: 23 paź ndz, 2011 4:12 pm
Posiadany PUG: XS '91r; Xsara VTS '00r
Numer Gadu-gadu: 3222175
Lokalizacja: Szczecin

Kontrolka sondy lambda

Post autor: dexen »

W TU1M na Boschu, po przekręceniu kluczyka na pozycję `1' (światła, radio, bez zapłonu) kontrolka lambdy jest ciemna. Po przekręceniu na `2' (światła, radio, zapłon, ale nieruchomy silnik), kontrolka świeci się cały czas. Po uruchomieniu silnika kontrolka gaśnie po kilku (8?) sekundach. Czy to sensowne zachowanie?

Czy można jakoś sprawdzić czy lambda jest faktycznie ogrzewana bez wpinania się amperomierzem między kable?

Na ile sprawdzałem, lambda ma podawane zasilanie na złączce ogrzewania i generuje napięcie poniżej 1V na drugiej złączce -- ale chyba zbyt niskie [`chyba' bo mam kiepski miernik, trudno dokładnie powiedzieć], rozważam wymianę. 300zł o_o;;
return -ENOCOMPREHEND; || my other ride is a Kerbal Space Program rocket ^^
cyborg
Uzalezniony
Posty: 994
Rejestracja: 14 lut pn, 2005 3:25 pm
Posiadany PUG: Ex 205 XS 1,4 75 KM
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Brodnica

Re: Kontrolka sondy lambda

Post autor: cyborg »

Czegos tu nie rozumiesz. Kontrolka na desce nie jest kontrolka sondy lambda, a kontrolka ECU czyli tzw. "komputera". Zachowanie ktore opisujesz jest jak najbardziej prawidlowe. Co do sondy- dwa przewody sa faktycznie od podgrzewania (nie wiem czy dobrze pamietam ale chyba czarne), a kolejne dwa sygnalowe, podczas pracy napiecie na tych przewodach powinno oscylowac miedzy 0,1 a 1 V, jesli jest onaczej to sonda podejrzana ale niekoniecznie od razu zepsuta.
Awatar użytkownika
dexen
Junior
Posty: 453
Rejestracja: 23 paź ndz, 2011 4:12 pm
Posiadany PUG: XS '91r; Xsara VTS '00r
Numer Gadu-gadu: 3222175
Lokalizacja: Szczecin

Re: Kontrolka sondy lambda

Post autor: dexen »

Dzięki za wyklarowanie. Złączki są dwie, przewody cztery:
- kable biały + biały to ogrzewanie, tu miałem ok 12V
- kable czarny (może fioletowy) + szary sygnał, tu wahało się coś poniżej 1V; trudno dokładnie wyczuć z kiepskim miernikiem.

Czy wystarczy mi dobrej jakości miernik cyfrowy aby obadać? Taki z funkcją min/max/śrendia wartość? Czy muszę szukać jakiegoś magika z oscyloskopem?

Zakładam, że lambda już w zły stanie; autko ma blisko 240tyś i prawdopodobnie nie była wymieniana :D
return -ENOCOMPREHEND; || my other ride is a Kerbal Space Program rocket ^^
Awatar użytkownika
TymczaS
Uzalezniony
Posty: 657
Rejestracja: 15 cze wt, 2010 8:09 pm
Posiadany PUG: lepiej nie wiedzieć :P
Numer Gadu-gadu: 3402152
Lokalizacja: Lublin

Re: Kontrolka sondy lambda

Post autor: TymczaS »

Kabel czarny to kabel sygnałowy a szary to masa, białe to podgrzewane sondy ( tu musi być 12V)
Sprawdź sobie przejścia pomiedzy sondą a wtyczką w kompie, może gdzieś jest przerwa, no i sprawdź czy szary kabel ma przejście z masą. Później dopiero badaj wartości sondy :Y :)
cyborg
Uzalezniony
Posty: 994
Rejestracja: 14 lut pn, 2005 3:25 pm
Posiadany PUG: Ex 205 XS 1,4 75 KM
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Brodnica

Re: Kontrolka sondy lambda

Post autor: cyborg »

Do badania sygnalu z sondy najlepiej uzyc miernika analogowego (tzn ze wskazowka), bo tanie cyfrowki maja duza bezwladnosc i nie nadazaja za wahaniami napiecia sondy. Dlaczego w ogole badasz sonde i chcesz ja wymieniac? cos nie tak sie dzieje z autem?
Awatar użytkownika
dexen
Junior
Posty: 453
Rejestracja: 23 paź ndz, 2011 4:12 pm
Posiadany PUG: XS '91r; Xsara VTS '00r
Numer Gadu-gadu: 3222175
Lokalizacja: Szczecin

Re: Kontrolka sondy lambda

Post autor: dexen »

cyborg pisze:Do badania sygnalu z sondy najlepiej uzyc miernika analogowego (tzn ze wskazowka), bo tanie cyfrowki maja duza bezwladnosc i nie nadazaja za wahaniami napiecia sondy (...)
gdzieś na necie doczytałem, że analog może być ryzykowny. Analogi miewają niską impedancję wejścia (== pobierają spory prąd), co może usmażyć nawet zupełnie dobrą lambdę. Ponieważ nie mam jak badać impedancji analoga (geez), ani nawet łatwego dostępu do analoga, Spróbuję zabrać koledze z firmy dobrego cyfraka, powinien mieć min/max/średnia.
the one thing you must NEVER do is try to use an analogue multimeter (the type with a swinging needle). All multimeters have a property known as "input impedance" and this is just too low with an analogue meter. This will allow excessive current flow through the wires you are testing and may break apart the layers that make up the sensing element, or perhaps even blow some holes in it!
http://www.lambdapower.co.uk/diagnosis/ ... ex.asp#q11

cyborg pisze:(...) Dlaczego w ogole badasz sonde i chcesz ja wymieniac? cos nie tak sie dzieje z autem?
Bardzo kiepski jałowy bieg, gaśnie na zimnym a czasem też na gorącym. Słabo ciągnie. Pali kosmiczne ilości benzyny, na oko >12L/100.

Obadałem TPM (chodzi jak złoto i ma dobry punkt zerowy obu potencjometrów), czujnik temperatury silnika (dobry), czujnik temperatury powietrza (tylko dwa bliskie punkty pomiarowe; były OK ale trudno powiedzieć na 100%; jest jakaś dobra metoda?), wtrysk (na oko; na jałowym daje umiarkowane ilości, gdy szybko depnąć gazu momentalnie psika dużo-dużo więcej więc raczej nie `leje' nad miarę na jałowym), zapłon (nowe kable i świece, świece w dobrym kolorze, kopułka wyczyszczona bo była syfoza), przyśpieszacz podciśnieniowy [a.k.a. UFO] (uszkodzony, ale chyba nie powinien paprać jałowego?), zawór od UFO (działa perfekcyjnie), przewody podciśnienia (wydają się być OK), woda chłodnicza i olej (czyste, nie sprawdzałem bąbelków), kąt wyprzedzenia na jałowym (na oko OK, ale nie jestem specem :p); przyśpieszacz odśrodkowy (kąt wyprzedzenia wyraźnie idzie do przodu na obrotach).

Dwa dodatkowe objaw to:
- rytmiczne dmuchanie z odmy (nie wiem czy zmienia się na ciepłym); przy czym nie dmucha z bagnetu
- komputer wydaje się nie ruszać krokowcem; sam krokowiec działa. zakładałem też inną sztukę, bez poprawy.
return -ENOCOMPREHEND; || my other ride is a Kerbal Space Program rocket ^^
ODPOWIEDZ