Samochód kupiony dosłownie za grosze i w takim też stanie był. Potrzebuje dużo pracy, co staram się czynić przy każdej okazji. Auto miało być i będzie głównie zabawką do jeżdżenia. Nie do oglądania, nie odrestaurowany bo dostępność lub ceny niektórych części mnie dobija. Ma być sprawny i jeździć.
To co zrobiłem do tej pory to głównie demontaż zużytych części. Teraz powoli go składam.
Zrobione:
- ustawienie zaworów (ktoś mówił, że się nie da bez wyjęcia silnika)
- wymienione 2 cięgna mechanizmu zmiany biegów (zostało jeszcze jedno, to najkrótsze)
- wymienione świece, kopułka, palec
Zostało:
- montaż pokrywy zaworów (będzie czyszczona z nagaru więc jeszcze nie zakładam)
- montaż pokrywy skrzyni biegów, czyli tego, co w normalnym silniku byłoby miską olejową (też będzie czyszczona)
- montaż półosi
- montaż wahaczy
- odprowadzenie odpowietrzenia pokrywy zaworów gdzieś indziej
- regulacja gaźnika
- montaż przewodów zapłonowych (kurde jak trudno dostać)
- montaż chłodnicy
- naprawa, a właściwie wymiana mocowania/prowadzenia fotela kierowcy (szukam czegoś takiego http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?f=22&t=25456)
- montaż lusterek
- zakup i wymiana tłumika
W przyszłości:
W razie potrzeb. Przede wszystkim zależy mi na dobrym prowadzeniu i hamowaniu. Być może sprzęgło będzie wymagało wymiany i tu pytanie. Czy tam jest sprzęgło mokre? Jeśli tak, to właściwie jakie są tego konsekwencje, cena sprzęgła itp.?
Będę chciał wymienić kierownicę na jakąś inną, bo mam standardową, dwuramienną. Jak szukam oryginału trzyramiennego, to mnie szlag trafia, więc może pójdzie jakaś sportowa. Również fotel kierowcy być może będzie wymieniony na kubełek kiedyś.
Mam jeszcze takie pytania:
1. Czy montując "miskę olejową" poza uszczelką warto dawać coś uszczelniającego, jakiś silikon?
2. Ile jest leżaków w klubie?
Zdjęcia na razie takie. No i dla tych, którzy chcieliby popatrzeć na leżaczka


