
malowanie dokladki
- Damian1p
- Uzalezniony
- Posty: 703
- Rejestracja: 12 kwie wt, 2005 12:31 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Poznań
malowanie dokladki
czy zwykly sprej ze sklepu bedzie sie trzymal dobrze oczyszczonego plastiku z dokladki czy trzeba jakis specjalny ew czy sa jakies tanie sposoby na pomalowanie tego? oczywiscie nie na czarno 

Nie drażnij Lwa, bo Lew to Ja
http://damian1p.peugeot205.pl/
http://damian1p.peugeot205.pl/
- minta
- Maniak
- Posty: 1021
- Rejestracja: 08 paź sob, 2005 3:37 pm
- Posiadany PUG: 406 kombi 2,0 HDi 110 KM i znów 205 FOREVER 1,9 d.... siostry hihi
- Numer Gadu-gadu: 691088
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Wydaje mi się że temat już był.
Musisz kupić podkład do plastików a po drugie... no ile może wziąć lakiernik za samo pryśnięcie... 50 zł ?? jeśli zalezy Ci na cenie i masz warunki to zmatuj zderzak, wyszpachluj nierównosci, pryśnij fillerem po raz kolejny poszlifuj i zawieź do lakiernika na samo "rzucenie farby".
co do spray`u to jest on rzadszy od zwykłej farby i może przebijać to co było pod spodem a po drugie ścieknie.
Musisz kupić podkład do plastików a po drugie... no ile może wziąć lakiernik za samo pryśnięcie... 50 zł ?? jeśli zalezy Ci na cenie i masz warunki to zmatuj zderzak, wyszpachluj nierównosci, pryśnij fillerem po raz kolejny poszlifuj i zawieź do lakiernika na samo "rzucenie farby".
co do spray`u to jest on rzadszy od zwykłej farby i może przebijać to co było pod spodem a po drugie ścieknie.
green sprzedany, cabrio sprzedany - oba zostały w KLUBIE
http://www.minta.peugeot205.pl - moja nowa miłość
http://www.minta.peugeot205.pl - moja nowa miłość
- Marin205
- Peugeot 205 Master
- Posty: 3172
- Rejestracja: 03 wrz sob, 2005 12:56 pm
- Posiadany PUG: 205RG zamienione na Skodę
- Numer Gadu-gadu: 4777015
- Lokalizacja: Królewskie Miasto Kraków
- Kontakt:
I tu jest poważny błąd w rozumowaniu - plastików nie maluje się tak jak zwykłej blachy - zanim zostanie rzucony podkład - musi być zapodany tzw. "uplastyczniacz" - jest to specjalne coś co przygotowuje powierzchnie plastikową pod nakładanie warstw lakierniczych - wiem bo widziałem zderzak bez użycia takiego dodatku - pare razy zdarzyło mi się uderzyć dokładką mojego PUG,a w niski krawężnik i przy zgięciu zderzaka nic nie odprysnęło
Aha no i wiadomo - metalik to dwie warstwy i jak pomalujesz sprejem to nigdy tak nie będzie wyglądało - tak więc - nawet jeśli walniesz lakier i bezbarwny - to i tak będzie kicha. Nie wystarczy dobrać lakier po numerze - bo ważna jest też umiejętność lakierowania - to po jakim kątem lakier nakładany jest też ma znaczenie.
poniżej zdjęcia GTI'ka moich marzeń (bez zgody właściciela umieszczam fotki - ale chyba sie nie obrazi - bo autko pomimo tych odprysków jest PIĘKNE) - nad którym się cały czas zastanawiam - niestety kosztuje 7000 i właściciel obstaje twardo przy cenie - ale uważam że warto. Zdjęcia umieszczam tylko dlatego ponieważ ma małe odpryski na dokładce (nie wiem jak to było malowane i czy wogóle było ponownie malowane) - i sam oceń czy warto odwalić manianę tylko po to by kiedyś odpryski się pojawiły - a bez uplastyczniacza napewno będą.

Aha no i wiadomo - metalik to dwie warstwy i jak pomalujesz sprejem to nigdy tak nie będzie wyglądało - tak więc - nawet jeśli walniesz lakier i bezbarwny - to i tak będzie kicha. Nie wystarczy dobrać lakier po numerze - bo ważna jest też umiejętność lakierowania - to po jakim kątem lakier nakładany jest też ma znaczenie.
poniżej zdjęcia GTI'ka moich marzeń (bez zgody właściciela umieszczam fotki - ale chyba sie nie obrazi - bo autko pomimo tych odprysków jest PIĘKNE) - nad którym się cały czas zastanawiam - niestety kosztuje 7000 i właściciel obstaje twardo przy cenie - ale uważam że warto. Zdjęcia umieszczam tylko dlatego ponieważ ma małe odpryski na dokładce (nie wiem jak to było malowane i czy wogóle było ponownie malowane) - i sam oceń czy warto odwalić manianę tylko po to by kiedyś odpryski się pojawiły - a bez uplastyczniacza napewno będą.



