od pewnego czasu zaobserwowalem ,ze swieci mi sie kontrolka poziomu płynu chłodzacego. Najpierw nie wiedzialem czemu, ale pozniej szybko sie okzalao, ze to wina dziurki w przewodzie laczacym chlodnice z glowica (na zasilaniu). No i pieknie, zmienilem przewod, ale problem pozostal. Kontrolka nadal sie swiecila. I ciagle i ciagle. Wiec odpowietrzalem, odpowietrzalem,... czynnosc wykonalem juz jakies 40 razy, kontrolka nadal swieci.
Wczoraj po poludniu wzialem sie za to, okazalo sie ze w korku, na ktorym jest napisane NE PAS OUVRIR

Znowu zabawa z odpowietrzaniem, bulgotanie plynu w nagzrewnicy i takie tam. No i dupa znowu. Dzisiaj rano jak jechalem do pracy, to dziwne, bo temperatura nie chciala podskoczyc. A jak juz skoczyla to bylo 100 stopni.
Dodac musze jeszcze, ze wczoraj jak wracalem z pracy, przed cala zabawa z wymiana korka w chlodnicy, tez byla temperatura nagle powyzej 100 stopni.
i teraz pytanie, bo w zwiazku z tym, ze ciagle odpowietrzam i odpowietrzam... to wymyslilem, po przeczytaniu wszystkich postow, ze to ejst problem z uszczelka. I zasysa gdzies lewe powietrze, bo innego rozwiazania nie widze.
czyli.... jesli to co mysle, to mnie szlag trafi.
Wymieniam uszczelke tak ?:>
pozdrawiam
moose