Trip 2015?? Turcja!

[dzikson]

Podstawą jest łączność
Jeśli będziesz miała sprawne cb radio, nawet w trakcie przejazdów przez miasto nie zgubisz kontaktu. Przez cały czas jeździliśmy kolumną, auta były rozpoznawalne, a duże magnesy tym bardziej ułatwiały identyfikację.

PS: Jak sobie przypomnę, przed iloma zakrętami wyprzedzaliśmy "w ciemno" ufając jedynie informacjom na radiu, podawanym z czołówki kolumny... Tak, zdecydowanie, łączność to podstawa!

[Fox]

Tak na prawdę szybko jeździmy tylko na odcinkach specjalnych. Puste, wąskie i kręte drogi w górach to są miejsca gdzie jedziemy tyle na ile pozwala nam ( lekko naginany ) zdrowy rozsądek. Filmik nakręcony przez Józka w Albanii dosyć dobrze to obrazuje:

https://www.youtube.com/watch?v=d8LK_UfgNuc

Z tym że "szybko" w tym przypadku znaczy tyle że czuje się frajdę z jazdy na ciasnych zakrętach. Tak licznikowo to wciąż jest przeważnie ledwo 90-110kmh.

Na autostradach też nie szalejemy. 130-140, nie więcej. Każdy kto jeździł na dłuższe trasy 205-tkami wie że hałas nie pozwala utrzymywać większych prędkości przez tyle godzin.

Tak jak pisał Dzikson. Mając CB radio nie zginiesz. No chyba że będziesz miała antenę taką jak Rafi w Albanii, wyglądającą jak drut do szydełkowania wetknięty w dach, to zostając 300m za nami już nas nie usłyszysz. Wtedy zawsze jeszcze pozostaje telefon.

Podsumowując - jeśli jesteś w stanie rozwinąć na autostradzie 130kmh i utrzymywać taką prędkość to będzie ok. Dobrze byłoby abyś się też nie bała wyprzedzać kolumny tirów na sygnał przez cb że droga jest pusta. Po szybkich, górskich odcinkach zazwyczaj i tak robimy przerwy na zaczerpnięcie powietrza i podzielenie się wrażeniami więc zawsze można wtedy nadgonić. W Albanii znajomi Heltera, jadący Skodą, wyraźnie zostawali w tyle a mimo to się nie zgubili. Poza tym - byłaś z nami w Bieszczadach. Od tego czasu aż tak wiele się nie zmieniło:)

[dzikson]

Na górskich odcinkach to my robiliśmy przerwy, żeby wody do "czajniczka" dolewać
Z kolei jak przypomnę sobie, jak Morfeusz (na Węgrzech?) mimo nawoływań przez radio obrał inną trasę niż kolumna, a Raf próbował go ratować, to pozwolę sobie zauważyć, że nawet długa antena, bez nastrojonego i sprawnego radia nie da dobrego efektu. Czyli nie tylko solidny sprzęt, ale i technika się liczy

[Fox]

...jak Morfeusz (na Węgrzech?) mimo nawoływań przez radio obrał inną trasę niż kolumna, a Raf próbował go ratować...

To było chyba na obwodnicy Skopje.

Odnośnie hostelu. Udało mi się na razie zebrać zgłoszenia na 17 łóżek. Michał z Białegostoku poprosił o chwile do namysłu. Przesuwam więc rezerwację do jutra wieczora. Dam znać jak poszło. Na chwile obecną brakuje tylko odpowiedzi od Toka.

Z innych rzeczy to dzisiaj, po oglądnięciu głowicy w moim aucie zdecydowałem że trzeba będzie ją wymienić ( czyli wrócić do tej, którą miałem zanim dałem się namówić na "tuning" ) Nie wykluczone że po jej zdjęciu okaże się że dół silnika też będzie do zrobienia. Sytuacja więc nie jest specjalnie ciekawa. Dobrze że jeszcze 3 miesiące czasu:)

Drugi średnio ciekawy njus jest taki że nie mamy z kim zostawić jednak dziecka. Trzeba będzie go zabrać ze sobą. Wiążą się z tym dwie sprawy. Pierwsza jest taka że pewnie weźmiemy dla siebie osobny pokój w hostelu ( żeby dziecko nie zaburzało chwil relaksu pozostałym uczestnikom wyprawy ). Druga jest taka że prawdopodobnie wyjedziemy dzień wcześniej i spotkamy się z wami dopiero w Belgradzie. Dzięki temu nie będziemy robić w jeden dzień 850km, co z dzieckiem mogłoby okazać się słabym pomysłem. Wrócimy najprawdopodobniej też dzień lub dwa później.

[tok]

Wywołany do odpowiedzi zgłasza się.
Dla mnie nie rezerwujcie miejsc. Turcja odpada niestety.
Myślę, że mogę eskortować Fox'a do Belgradu.
Ale to wszystko się wyklaruje - mnie nie uwzględniajcie w obliczeniach - może jedynie jak będziecie jechać to miejsce w kolumnie szacownych 205 -tek mi zarezerwujcie na dzień lub dwa

[Vroobell205]

Witam wszystkich czytaczy tego wątku!
Pomimo nie do końca wyklarowanych spraw zawodowych uprę się ażeby urlop majowy spędzić z wami na tripie. Zgłaszam się oficjalnie na nocleg w Belgradzie jako ja i mój pilot Paula. To będzie świetna wyprawa!

[woocash]

Drugi średnio ciekawy njus jest taki że nie mamy z kim zostawić jednak dziecka.

w jakim wieku dziecko? nie żebym się zaoferował jako opiekunka , ale podobna sprawa mnie hamuje z decyzją o przyłączeniu się... i może zmienię zdanie

[Fox]

w jakim wieku dziecko? nie żebym się zaoferował jako opiekunka , ale podobna sprawa mnie hamuje z decyzją o przyłączeniu się... i może zmienię zdanie

W maju bedzie mial 9 miesiecy. Ula wlasnie rozkminia temat i dokonuje zakupow specjalnego namiotu, materaca, nosidelek i tym podobnych bambetli. Jest dosc spora szansa ze pojedziemy zaladowani po dach:)

Zarequestowalem wlasnie o 3tyg urlopu. Oprocz standardowych 17 dni trzeba bylo dodac po jednym z obu stron na dluzsze jezdzenie i po kolejnym na spakowanie/rozpakowanie tego wszystkiego:)

[woocash]

W maju bedzie miał 9 miesiecy

aaa...eee... spoko, powiem dzisiaj żonie, może ambicyjnie uda się ruszyć temat

chociaż u mnie problem jest jeszcze bardziej zawiły - dwójka dzieci

[Fox]

Wczoraj probowalem zrobic w koncu ta rezerwacje. Niestety stronka tego hostelu dzialala wyjatkowo kiepsko. Zamiast miejsc w pokojach chciala bookowac cale pokoje a jak juz udalo mi sie wybrac jakis pokoj to mozna bylo zabookowac tylko jedno miejsce itp.

Napisalem wiec do nich kolejnego maila z prosba o nareperowanie tej strony lub wyjasnienie jak sie jej uzywa:) Dzis dostalem odpowiedz ze zarezerwowali nam to recznie:

Dear Michal,

I have made reservation for Michal Mlynek

Check in 01.05.2015, check out 02.05.2015.

1x10 bed room

1x8 bed room

1x2 bed room

Price is 8.5€ per person per night, all tax included in price

Please notice invoice in inbox.

Invoice contains total ammount of money and instructions for payment.

You can pay in advance ammount of money (in €) you had in mind, and I will detract your final bill for that ammounth.

Rest of the bill you will pay in RSD uppon arrival (it can be payed in cash or card).


Best regards
Ratko Todorović
Sales Manager

Pomimo iz jedzie na na chwile obecna 19 osob to zarezerwowalem miejsc 20. Niestety nie ma nigdzie nieparzystych pokoi a troche szkoda zeby kogos obcego nam tam dorzucili. Dodatkowo byc moze jeszcze jedna 205tka z nami pojedzie ( co mam nadzieje niedlugo sie wyjasni ) wiec moze nas byc rownie dobrze 21. Majac cale pokoje dla siebie latwiej bedzie upchnac w razie czego dodatkowe osoby. Jesli bedzie taka wola ogolu to na pare dni przed wyjazdem, gdy bedzie juz dokladnie wiadomo ile nas jest, najwyzej zrezygnujemy z tego 20tego miejsca i pomniejszymy rezerwacje.

EDIT:

Przyslali mi jakas fakture opiewajaca na 170 euro ( 8,5*20 ). Chcialem ja tu wkleic na forum ale sie nie da bo ten typ pliku jest zablokowany. Jak widac we wklejonym powyzej mailu mozemy sami sobie ustalic ile chcemy wplacic zaliczki. Jak uda mi sie namowic kolege aby udostepnil mi swojego payPala to mysle ze przeleje im 30euro ( czyli prawie 20% ) jako zaliczke zeby miec to miejsce zaklepane.

Moglibysmy tez zaplacic pewna wielokrotnosc sumy 8,5 euro. Wtedy kilka osob nie musialoby juz na miejscu martwic sie oplatami w miejscowej walucie.

[bananowiec]

Jako nieobecny na dwóch poprzednich Tripach, składam deklarację o przyjęcie mnie do grona podróżników zmasowanych pod szyldem logo LWA Przybijamy piąteczkę i walimy z Wami na Turcję, takiego tripa nie możemy opuścić już trzeci raz z rzędu,,...o, nie, nie na pewno nie w tym roku !
Fox, mam olbrzymią prośbę jeśli jest taka możliwość to z chęcią dopisalibyśmy się z Asią na pierwszy nocleg w Belgradzie. Sorki, że tak późno o tym piszę, ale akurat teraz nie byłem obecny na forum prawie przez dwa tygodnie i przegapiłem ten jakże ważny element w Twoich postach.
W kwestiach Twoich dąsów odnośnie braku zainteresowania wyprawą w tym temacie, myślę, że każdy postawił na Ciebie jak na ogiera w gonitwie o złotą podkowę i wszystko co zaplanujesz będzie godne zainteresowania i zapięte na ostatni guzik Taki żarcik, choć jest w nim dużo prawdy
Jeśli chodzi o tą wyprawę to praktycznie zdaję się całkowicie na Twoje pomysły gdyż są to rejony europy w których nigdy nie byłem i wiem o nich praktycznie niewiele (chyba najwięcej z lekcji historii starożytnej grecji, i wycieczkami na Rodos, które oferują biura podróży) Po przeczytaniu paru ciekawych opisów co warto w tym rejonie zobaczyć i liźnięciu trochę orientalnej kultury mam nieodpartą ochotę zwiedzić to miejsce razem z Wami.
Liczyłeś z Ulą jakie są mniej więcej koszty takiego wyjazdu na 16 dni? Tak Pi razy Oko
Czy na drodze przejazdu możemy się spodziewać jakiś dodatkowych opłat za przejazd drogami? Jak sprawa wygląda w grecji?
Oj będzie nie lada wyzwanie, żeby wysztorcować fure do tego czasu

[RafGentry]

Cieszę się bardzo. To dobra wiadomość, bo brakowało Was na poprzednich tripach

[Fox]

Jako nieobecny na dwóch poprzednich Tripach, składam deklarację o przyjęcie mnie do grona podróżników zmasowanych pod szyldem logo LWA

Alez pozytywne zaskoczenie! Nie wiem czy moglbym sobie wyobrazic bardziej podnoszacy na duchu news dzisiejszego dnia:) Od czasu Bieszczadow i Pragi wiemy jak fajnie sie razem z wami podrozuje. Dodatkowo sklad wy + Morfeusz to gwarancja ze smiechu na wycieczce bedzie do az rozpuku:)

Liczyłeś z Ulą jakie są mniej więcej koszty takiego wyjazdu na 16 dni? Tak Pi razy Oko
Czy na drodze przejazdu możemy się spodziewać jakiś dodatkowych opłat za przejazd drogami? Jak sprawa wygląda w grecji?

Koszty jak zwykle boje sie liczyc. W zeszlym roku obliczylem je na wycieczke po Francji a wyszlo tak, ze w drodze powrotnej, pod Wroclawiem, juz mi na stacji odrzucilo karte. Dobrze ze Ula miala 100zl w portfelu i udalo nam sie wrocic do domu:)

To co moge napisac to koszty drog:

-Slowacja - bezplatnie bo spokojnie mozna ominac jeden bodajze platny odcinek drogi na najktorszym wariancie z Krakowa w strone Budapesztu.

-Wegry. 10 dniowa winietka wykupowana przez internet - 9,80 euro
-Serbia - cala autostrada polnoc-poludnie - 14euro
-Macedonia - tu jest bardzo tanio - jakies 2-3 euro
-Grecja - Cala autostrada Thessaloniki do granicy z Turcja to 4,80 euro. Calej nie przejedziemy wiec bedzie mniej. Nie wiem jak jest z odcinkiem od granicy Macedonskiej do Thessalonik. Nie znalazlem jej na liscie platnych drog. Mam nadzieje wiec ze jest darmowa.
-Turcja - tutaj trzeba wykupic czip naklejany na szybe. Koszt czipa to 10YTR, do tego trzeba to doladowac prepaidowo za min 30YTR. Potrzebujemy tego zeby przejechac przez Bosforus Bridge do Azji. W sumie 40YTR to ok 14euro. Nie wiem czy mozna odzyskac na koniec niewykorzystany limit. Do maja sprobuje sie dowiedziec.
Dodatkowo jeszcze prom z powrotem do Europy - 9euro za samochod z kierowca. 1euro za kazdego pasazera.

Noclegi:
-8,5 euro za osobe w Belgradzie
-kampingi obojetne czy w Turcji czy w Grecji wychodza ok 12-15 euro za noc dla dwoch osob z namiotem i samochodem
-Istambul - tu bedzie najdrozej. Ula wyszukuje dopiero jakies opcje. Trzeba sie nastawic ze 50zl od osoby w pokoju 10 osobowym to minimum. Ladniejszy hostel ze sniadaniem ( ku ktoremu na razie my sie sklaniamy ) to ok 65zl od osoby za noc. Przypominam ze noclegi tam sa planowane 3. Do tego trzeba sie liczyc z tym ze tam nie ma jak zaparkowac na ulicy pod hostelem. Sa tam jakies duze parkingi przy porcie promowym. Ula przed chwila sprawdzila ceny i zakladajac parkowanie od 4 maja, godzina 22:00 do 7 maja, 7:00 rano wychodzi ponoc 18YTR czyli ok 25zl.

Oj będzie nie lada wyzwanie, żeby wysztorcować fure do tego czasu

Wiem cos o tym. Wczoraj zamowilem u Bunioo'a nowe tuleje, tloki i pierscienie. Na sprezaniu 7/9/9/11 nie bylo sensu pchac sie w tak daleka podroz. W miedzyczasie glowica poszla do sprawdzenia szczelnosci zaworow i do planowania. Po zlozeniu silnika czeka mnie jeszcze remont belki. Byc moze bedziemy docierac to wszystko dopiero na trasie do Belgradu. W takim wypadku bede musial gdzies po drodze wymienic olej...

[Indjana]

Z tego, co pamiętam, to w Grecji płaciło się za autostrady niewiele, po 1, 1.5 euro, ale za to co parenaście kilometrów, więc wychodziło całkiem drogo. Jechaliśmy bocznymi drogami, wyszło taniej, a jadąc wybrzeżem można się zatrzymać w każdej chwili, a Grecja na prawdę jest ładna.

Jazda samochodem po Istambule to masakra. Walka o każdy centymetr. Szczerze odradzam. Nie pamiętam ile kosztowały autostrady, z prostego powodu - po prostu przejeżdżaliśmy przez bramki. Teraz kolega raczej się szybko nie wybierze do Turcji, bo stoi im 250 lirów + odsteki ;]

Noclegi w Turcji są dość drogie, bo to turystyczne Państwo. Da się z nimi za to targować o wszystko.

[Fox]

Z tego, co pamiętam, to w Grecji płaciło się za autostrady niewiele, po 1, 1.5 euro, ale za to co parenaście kilometrów, więc wychodziło całkiem drogo.

http://www.tolls.eu/greece

Cala autostrada Thesalloniki - granica z Turcja w sumie 4,80 euro

Jazda samochodem po Istambule to masakra. Walka o każdy centymetr. Szczerze odradzam.

Tak wlasnie slyszalem. Plan jest taki zeby wjechac tam ok 21, podjechac pod hostel, wypadkowac sie i pojechac zaparkowac przy przeprawie promowej na duzym pietrowym parkingu. Wyjechac z miasta tez myslalem tak ok 6-7 rano najpozniej. W miedzyczasie bedziemy mieli tam 2 pelne noce. Mozemy sobie zorganizowac jakies przejazdzki po miejscie ok polnocy, gdy ulice beda juz puste. W ciagu dnia tylko tramwaje/metro/statki

Teraz kolega raczej się szybko nie wybierze do Turcji, bo stoi im 250 lirów + odsteki ;]

Za niezaplacenie mandatu przez rok, przy nastepnej wizycie w Tucji kolega pojdzie do wiezienia:) Gdzie jak gdzie ale w Turcji akurat chyba warto mandat zaplacic jak juz sie go dostalo. Nie jest to latwe bo mozna to uczynic tylko w duzych miastach, w jakis urzedach specjalnych do tego celu, ktore ciezko znalezc.

Noclegi w Turcji są dość drogie, bo to turystyczne Państwo. Da się z nimi za to targować o wszystko.

Campingi sa w porownywalnych cenach do tych europejskich. Na wybrzezu jest drozej. Np w Dalyanie jest to ok 28zl od osoby:

http://www.dalyancamping.net/price_en.html

Za to praktycznie w tej samej cenie co namiot wychodzi domek 4 osobowy.

W bardziej kontynentalnej czesci Turcji noclegi juz sa mniej wiecej o polowe tansze. Np camping w okolicach pamukkale to tylko 3,5 euro od osoby:

http://www.tepecamping.com/?sayfa=icerik&id=6

(tzn o ile ten camping w ogole jeszcze istnieje bo stronka podaje ceny z 2014 roku )