GASNIE SILNIK PRZY HAMOWANIU
-
- Nowicjusz
- Posty: 40
- Rejestracja: 16 sie śr, 2006 8:17 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bochnia, Brzesko
GASNIE SILNIK PRZY HAMOWANIU
CZesc mam kolejny problem;) moje autko to gaznik z instalacja gazowa i dosc czesto pojawia sie taki problem ze przy mocnym hamowaniu albo przy redukcji biegow tzn z 4 na 3 po prostu gasnie silnik. dodam tylko ze jezdze z cienka szmatka na wlocie powietrza bo w tamtym roku to pomoglo:)) na jesien i zime to sciagam i wtedy problem raczej znika. o co chodzi z tym gasnieciem??
- smug
- Uzalezniony
- Posty: 551
- Rejestracja: 28 maja ndz, 2006 10:21 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Krakow,Bochnia i okolice
http://www.forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?t=9148 - to chyba nie o to chodzi.Ja mam tak samo.Jesli dawka gazu jest dawkowana podcisnieniem to moe sie tak dziac.Ja wlot przelozylem bo gasl jak wrzucilem na luz przy w miare duzej predkosci.Teraz gasnie tylko przy hamowaniu.I obadalem sobie na postoju ze to jest wina serwa.Jak naciskam szybko pedal hamulca to silnik zmienia obroty.Jeszcze nie wiem jak to rozwiazac
Myslalem o jakim zaworku zwrotnym alb czyms takim.Albo poprostu jechac do dobrego serwisu z gazem.

-
- Nowicjusz
- Posty: 76
- Rejestracja: 07 cze śr, 2006 2:50 pm
- Posiadany PUG: obecnie żaden (kiedyś Look 1,1 3d)
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Jędrzejów
dzana, kto Ci doradził szmatką zatykać wlot powietrza?!
Wygląda na to, że instalator gazu nie dobrał odpowiednio parownika, jeżeli nie pomoże skierowanie "niezatykanego" wlotu powietrza do komory silnika, tak żeby powietrze nie było wdmuchiwane w czasie jazdy, ale zasysane swobodnie przez silnik, to tylko regulacja dawki gazu.
Gaśnięcie przy gwałtownym hamowaniu zdarza się częściej jak parownik jest zamontowany ukośnie bądź bokiem, a nie wzdłuż. Membrana bezwładnością ogranicza przepływ gazu.
Inna sprawa to dziurawe serwo, ale zmiana obrotów związana z zabieraniem podciśnienia przez hamowanie też związana jest z regulacją parownika i jego wydajnością. Tak myślę.
Wygląda na to, że instalator gazu nie dobrał odpowiednio parownika, jeżeli nie pomoże skierowanie "niezatykanego" wlotu powietrza do komory silnika, tak żeby powietrze nie było wdmuchiwane w czasie jazdy, ale zasysane swobodnie przez silnik, to tylko regulacja dawki gazu.
Gaśnięcie przy gwałtownym hamowaniu zdarza się częściej jak parownik jest zamontowany ukośnie bądź bokiem, a nie wzdłuż. Membrana bezwładnością ogranicza przepływ gazu.
Inna sprawa to dziurawe serwo, ale zmiana obrotów związana z zabieraniem podciśnienia przez hamowanie też związana jest z regulacją parownika i jego wydajnością. Tak myślę.

taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę.....