moge powiedziec ze bylo rowno z oznaczeniem minimalnym ale jak zaczalem dolewac to wlazlo ten wuasnie 1,8 
a powiem inaczej myslalem ze to wina filtra powietrza ze moze cosik sie zapchalo lub cos w tym styluprzewaznie od minimum do maximum jest litr...Ninja pisze:Litr osiemset to dosc spory ubytek... Moze to wlasnie bylo przyczynaadidj pisze: 20 min pozniej
oczekuje na dalsze info z pomoca
przyznalem sie do bledu i obiecuje poprawe 
jesli mozecie przeczytajcie te pare słow na tej stronce i powiedzcie mi co o tym sadzicie wszystko sie zgadza czekan na szczegoly 
entuzjastow power rur odsylam na strony chojnackiego...badal je na hamowniArchenar pisze:temat jest bardzo ciekawy..może 'power rura' nie jest szczytem tuningu, ale bardziej pomaga niż szkodzi..właśnie jestm na etapie konstrukcji zupełnie nowego dolotu powietrza. W moim przypadku sprawa jest o tyle prostsza, że mam gaźnik. W slinikach z wtryskiem wszelkie przeróbki w układzie dolotu moga wpływać na pracę komputera sterującego wtryskiwaczamin (przepływomierz). Pozatym zostałem zmuszony do zmiany dolotu pod wpływem instalacji gazowej, która szaleje przy standardowym podłączeniu.
Jak skończę to szczegółowo opisze czy warto , a jeśli tak to zamieszcze schematy.
a bańka nie boli??adidj pisze:ha wymienilem tlumik na km malon i dodatkowo wymienili mi rure od srodka auta mniej wiecej od miejsca gdzie powinien byc ten srodkowy tlumik do konca czyli az do tlumika koncowego na wieksza srednice i musze powiedziec ze mam wrazenie ze wzrosl moment obrorowy . autko lepiej sie buja powyzej 2000 obrotow jest taki bardziej elastyczny na wszystkich biegach
a patent z power rura to sobie podaruje na razie bo mozna sobie zaszkodzic a nie polepszyc
:>